Co się dzieje... co się dzieje z tą moją wagą... dziś znów pół kilo mniej i 60,9 na wadze. Niestety pokazywany jest (od dwóch dni) spadek masy mięśniowej, nie tłuszczu, co jest martwiące trochę... Chyba za mało jem :-| tylko że nie bardzo mogę wmusić w siebie więcej i chyba właśnie na drobiu chudnę najwięcej... Spróbuję dzisiaj coś więcej zjeść i wmusić w siebie jakąś rybę też, nie chcę tracić masy mięśniowej bo od września jak mi basen osiedlowy otworzą to znów tych mięśni mi przybędzie (pływam 2-3 razy w tygodniu), a tkanka tłuszczowa spada powoli i opornie :-/
Śniadanie: Placki dukanowskie z serkiem i wędliną, actimel lekki
II śniadanie: serek ziarnisty
Obiad: Mielone z mięsa wołowego (upieczone w piekarniku)
Przekąska: 3 plasterki wędliny drobiowej z chrzanem
Podwieczorek: jogurt odrobina kakao i słodzika (wczesny podwieczorek) i sernik dukanowski (troszkę sobie pozwoliłam, ale w końcu ostatnie dwa dni to szok ;)
Kolacja: tuńczyk z ogórkiem kiszonym
picie: woda, kawa z mlekiem, cola zero, zielona herbata, pepsi light
No dziś to już na pewno nie mogę powiedzieć że mało zjadłam ;) Przygotowuję się psychicznie na zwyżkę :P
Ciasteczka z matchą
1 dzień temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz pozostawić tu ślad po sobie zaloguj się na konto GMAILowe lub wybierz opcję nazwa/adres URL - po czym wpisz swój nick (adres url opcjonalnie).