2009/09/30

2/68 faza proteinowa, dzień 3 p

Waga: 56,8kg

Śniadanie: actimel lekki, owsianka
II śniadanie: placki z serka wiejskiego, serek wiejski
Obiad: łosoś na parze, ogórek kiszony
Kolacja: jajecznica i wędlina drobiowa

Do picia: kawa z mlekiem, herbata zielona, kawa 3w1

Mam dziś drugą zmianę, a wieczorem spotkanie, coś czuję że ciężko z jedzeniem dziś będzie... Postaram się coś w międzyczasie zjeść, bo np wczoraj to było za mało :(

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

podziwiam :)
ja zaczelam w pon, mam nadzieje, ze wytrzymam ;)
mam male pytanie, jako, ze nie ma mnie teraz w domu, wiec nie mam przy sobie ksiazki, a spieram sie z kolezanka o to czy otreby je sie w fazie uderzeniowej? czy dopiero po fazie uderzeniowej do konca zycia?

Ach pisze...

Je się otręby i tak już do końca życia :) są bardzo wskazane bo można boleści dostać i zastoju kibelkowego pod koniec uderzeniówki bez nich. Ja na początku miałam problemy dość spore, ale od czasu jak wprowadziłam actimel rano wszystko ustało (mimo to jeśli ktoś nie ma problemów to nie polecam, ma glukozy coś tam, a ta jest niedozwolona na tej diecie) Powodzenia życzę :) i silnej woli ;)

Prześlij komentarz

Jeżeli chcesz pozostawić tu ślad po sobie zaloguj się na konto GMAILowe lub wybierz opcję nazwa/adres URL - po czym wpisz swój nick (adres url opcjonalnie).

Ostatnie komentarze

Twój Strażnik wagi